kazachstan #1: ałmaty

rozdział siódmy, podróż w czasie. wylatuję z kazachstanu, bo przyleciałam do kazachstanu.

ostatni dzień w ałmatach. 12 pietro w sky hostelu.
żenia, kazach poznany na festiwalu muzyki elektronicznej w uzbekistanie, zabiera mnie nad jezioro almacinskie. zenia bedzie obecny przez caly ostatni dzien - po jeziorze przeciez prelekcja, a po prelekcji - celebracja, z ktorej prosto na lotnisko.

WIELKIE JEZIORO AŁMACIŃŚKIE
eta wielikij sjurpriz. 15km na południe od ałmatów polozone na wysokosci 2511m, otoczone przez szczyty gorskie ili-altau pnące sie na 4000. jest wynikiem trzesienia ziemi, a jego woda dzisiaj jest wykorzystywana jako woda pitna w Ałmatach - dlatego obowiązuje zakaz kapieli. kazdy by wskoczyl do takiego turkusu.









pierwszy dzien w almatach. wroclaw-warszawa-kijow-almaty.
mongolskie rysy, złote zęby, mocno umalowane żenskie brwi, reklamowki, skarpety w klapkach. to wszystko tak odmienne, zachwyca bardzo. z lotniska do centrum jadę pierwszym autobusem o 6 - pan kierowca zadaje pierwsze pytanie z miliona: a ty sama..? a gdie twoj muż..?
na wszelki wypadek zostawia numer telefonu i zaproszenie na obiad.
100 teng to 1zl, liczy się łatwo.
dzien bedzie intensywny - ledwie dzien na najwieksze miasto kazachstanu - podekscytowanie początkiem podrozy podsyca intensywnosc.

ALMATY
Alma-Ata, 2mln ludzi i 11% calkowitej populacji. tylko polowa z nich to kazachowie, resztę stanowia glownie rosjanie, tatarzy, ujgurzy i okoliczne mniejszosci. do 1997 roku stolica kazachstanu i kazachskiej republiki socjalistycznej. serce i dusza kazachskiej kultury, siedziba bohemy, centrum finansowo-korporacyjne. centrum wpisane na liste unesco.











bagaz zostawiam na stacji almaty-2, pierwszym celem bedzie medeo - najwyzej polozone lodowisko na swiecie i najslynniejszy ski-resort kazachski.

MEDEU + Shimbulak
sowiecka ambicja i zaagnazowanie konstrukcyjne objawily sie na 1691mnpm. po rozpadzie sojuzu osrodek przymarł - od czasu do czasu gosci azjatyckie mistrzostwa. padlo tu 120 rekordow swiata.











spacer, metro i zaskoczenie - Ałmaty w zupelnosci wyglądają jak europejska metropolia. 

PARK 28 PANFILOV
nazwany po dywizji Panfilowa, sowieckich obroncow Moskwy podczas II wojny. wejscie do parku otwiera mosięzny pomnik ku chwale tego heroicznego wyczynku.









rzut okiem na laznie (zamkniete), zielony bazar (zamkniete) i powrot na stację. luksusowy pociąg relacji almaty-taszkent juz czeka, w pociagu pryszczaci adolescenci przescigujacy sie na najbardziej oblesne jedzenie czipsow i picie nie-coli z butelki po coli. 









Popular posts from this blog

the quality of the jar

food goes back home