Sekretne zycie kotow
Historia pisana na wspolke z moim natchnionym braciszkiem-wierszokleta oraz naszymi kotami, ktore - przyrzekam!!!! - sa zupelnie inne niz cala reszta kotow swiata.
//english version coming soon. or not
Mrok ulicy szarobury,
bez najmniejszych drgnień,
mknące w dali gdzieś kontury
obserwuje cień -
Drzwi trzasnęły! Co tu zrobić?
Pańcia wyszła - czas więc nadszedł
by w tym domu ustanowić
Kocią Supremację
Zajęć, harców, zabaw w domu,
tychże z ludzmi jest bez liku.
Można choćby, po kryjomu
Zjeść jak człowiek, przy stoliku
Beznadzieja! Skąd tradycje,
by w tej niewygodzie
konsumować swe delicje?
Nie lepiej w ogrodzie?
Czystość! Szyk i elegancja!
Ma sierść w doskonałym stanie!
Niech się potem dziwi Pańcia,
skąd swędzenie i kichanie
Mrok ulicy szarobury,
bez najmniejszych drgnień,
mknące w dali gdzieś kontury
obserwuje cień -
Drzwi trzasnęły! Co tu zrobić?
Pańcia wyszła - czas więc nadszedł
by w tym domu ustanowić
Kocią Supremację
Zajęć, harców, zabaw w domu,
tychże z ludzmi jest bez liku.
Można choćby, po kryjomu
Zjeść jak człowiek, przy stoliku
Beznadzieja! Skąd tradycje,
by w tej niewygodzie
konsumować swe delicje?
Nie lepiej w ogrodzie?
Gdzieś na łożu, wśród fal koca
legnę ciało swoje z gracją.
Niechże rośnie duma kocia!
by się stać arystokracją!
Czystość! Szyk i elegancja!
Ma sierść w doskonałym stanie!
Niech się potem dziwi Pańcia,
skąd swędzenie i kichanie
Ciemność, czerń i mroki nocy;
swój wzrok wlepia weń
niewzruszony strażnik koci.
Cóż to był za dzień..!