sisili #1
podroz do zeszlego lata - albo przedlecia.
poznym sobotnim wieczorem przylatujemy do Palermo; na lotnisku czeka na nas kompaktowy reno clio. mkniemy na piazze de onforio, jakim cudem ruch jest dozwolony w tak waskich uliczkach? jakim cudem unikamy rozjechania pijanych turystow?
na kolacje arancini, pizza szpinakowa i bio wino o smaku sycylijskiego slonca.