podroze do zeszłego lata #22

wczesnym raneczkiem na gejzery El Tatio. czemu nikt nie powiedział białasom, ze o 4 rano na 4320mnpm może być temperatura poniżej zera...?
powiedziano natomiast, że 'tatio' w keczuańskim języku oznacza piecyk. ten zbiór ponad 80ciu piecyków jest trzecim największym zbiorowiskiem gejzerów na świecie. poranne erupcje na 6m przyciągają ponad 100 000 turystow rocznie.


a wieczerom... sandboarding w Valle de la Muerte, popisy Sebastiana Opazo Guzmana oraz zbite biodro, ktore skutecznie obnizy komfort noszenia plecaka przez następny miesiąc


















a potem wizyta na altiplano: 









i mały rzut z małego aparatu:










wyciąg pierwsza klasa!




Popular posts from this blog

the quality of the jar

food goes back home